Z Anią i Grzesiem poznaliśmy się w lecie przy okazji fotografowania ich wesela. Tym bardziej miło, że za jakiś czas poprosili mnie o kilka zdjęć ze swoją córeczką Zosią. Przybyli więc do Zamościa i tak oto w styczniowe mroźne przedpołudnie udało się zatrzymać kilka chwil. Co prawda miało być więcej śniegu, nie było – było za to fajne słoneczko oraz dwucyfrowy mróz 🙂
fotograf: Paweł Czop
stylizacja dziecka w studio: Kasia Kiecana